"Piątek mną zawładnął". Senator KO kasuje obraźliwy post, ale pisze o "Adrianie Dudzie"

Dodano:
Senator KO Marek Plura Źródło: PAP / Rafał Guz
"Duda, ty ciulu" – obrazek o takiej treści zamieścił w piątek na Facebooku senator KO Marek Plura. Szybko doczekał się reakcji.

"To jest pan Plura, senator, kolega pani Kidawy i pana Budki. Jest „Europejczykiem” pełnym kultury i wyższości nad tym rodzimym „pospólstwem”. Wymaga szacunku i akceptacji dla siebie, niekoniecznie jednak okazuje ten szacunek innym. Jest taki jak większość jego partii" – europoseł PiS, szef sztabu Andrzeja Dudy Joachim Brudziński nie pozostawił na senatorze Koalicji Obywatelskiej suchej nitki.

Były szef MSWiA pokazał internautom zrzut ekranu, na którym widać usunięty później post Marka Plury.

Marek Plura odniósł się do całej sprawy. Usunął skandaliczną grafikę, ale nie wygląda na to, aby żałował tego, co się stało.

Senator KO tłumaczy się zdenerwowaniem i emocjami. "Zdenerwowałem się, jak każdy życzliwy ludziom człowiek na moim miejscu. Przyznaję: piątek mną zawładną. Był to wieczór pełen napięcia w oczekiwaniu na podpis Pana Prezydenta Andrzeja Dudy pod ustawą przekazującą TVP blisko 2 mld PLN. W tym miejscu podkreślam, że ten człowiek nie był adresatem mojej emocjonalnej wypowiedzi. Zaznaczam też, że słowo „ciul”, zostało użyte przeze mnie w moim rodzimym języku, tj. języku śląskim. Po polsku oznacza ono tyle co partacz, nieudacznik, człowiek niewart szacunku" – czytamy na jego facebookowym profilu.

Przypomnijmy: Prezydent podpisał w piątek nowelizację ustawy przyznającej Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu prawie 2 mld zł rekompensaty. Opozycja domagał się, aby środki te przyznaczyć na leczenie pacjentów onkologicznych.

Spór o rekompensatę

Ustawę abonamentową przyznającą mediom publicznym rekompensatę w kwocie prawie 2 miliardów złotych Sejm znowelizował w połowie lutego. Rozwiązanie to próbowali zablokować posłowie opozycji, którzy domagali się przeznaczenia tych środków na leczenie onkologiczne. Od tamtej pory politycy partii opozycyjnych, w tym wszyscy pozostali kandydaci na prezydenta, apelowali do Andrzeja Dudy, aby zawetował ustawę.

Prezydent miał trzy możliwości: podpisać ustawę, zawetować ją lub odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Przed podjęciem decyzji Andrzej Duda spotkał się z szefem Rady Mediów Narodowych, Krajową Radą Sądownictwa oraz prezesami Polskiego Radia i TVP. Według doniesień medialnych, miało także dojść do krótkiego spotkania z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim.

Źródło: X / Facebook
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...